piątek, 29 marca 2013

memória da boca

W dzień pełen refleksji, zostawiam Was z kolejnym fragmentem tomiku perfeição dos simples ARMINDO MAGALHÂES oraz z moim polskim tłumaczeniem wiersza, do którego wciąż powracam. Być może tylko przez jego jeden, a właściwie trzy wersy. Trzy wersy, sześć słów. Proste w formie a jak bogate w treści. Treści, która burzy spokój. Spokój pamięci. Pamięci ust. Naszych ust.


memória da boca 
pamięć ust
1. escrevo-me perante a noite
rebusco as tuas mãos nas minhas  

1. piszę do siebie w ciągu nocy
odszukuję twoich dłoni w moich
e há ainda a distancia do mar
que teimosamente separa
o nosso desejo
onde navegam as caravelas 
i wciąż jest ten dystans morza
który uparcie rozdziela
nasze pożądanie
gdzie żeglują karawele

2. rememoro o silencio
dos teu murmúrios
wspominam ciszę
twoich szeptów
esqueço-me nesta casa
sem nome e sem sombras
zapominam się w tym domu
bez nazwy i bez cieni
3. o túnel percorre
as minhas veias
tunel przebiega przez
moje żyły
ilumino a escuridão
com a alegria de ver
a luz ao fundo
oświecam tą ciemność
z radością ujrzenia
światła na jego końcu

estou só
eu e o beijo
o teu corpo
perdeu-se
no bilhete
jestem sam
ja i pocałunek
twoje ciało
zostało stracone
w bilecie
4. magoei-me no silencio
e na solidão das madrugadas
zraniłem się w ciszy
i w samotności poranków
5. e havia no deserto
da intolerancia
um homem profundamente
abandonado
i był na pustynia
nietolerancji
człowiek głęboko
opuszczony
havia um outro deserto
habitado por pássaros verdes
była inna pustynia
zamieszkana przez zielone ptaki
e um homem persistia só
sem dó e sem medo
i przez samotnego człowieka który trwał
bez żalu i bez strachu
escreveu um verso
com o coração
napisał wers
ze swojego serca
fora a sua derradeira
tentação
pouco depois morreu
ze swojej ostatecznej
pokusy
chwilę później zmarł
no deserto havia ossadas
dos seus lamentos e desejos
na putyni były kości
jego żalu i pragnień
6. havia ainda a memória
de uma flor sem nome
i była jeszcze pamięć
kwiatu bez nazwy
havia tudo
e mais alguma coisa
było wszystko
i coś jeszcze
pedes-me agora a memória
da boca
respondo-te com lágrimas
de espanto
prosisz mnie teraz o 
pamięć ust
odpowiadam Ci 
ze łzami zdziwienia
e não há água
que nos purifique
do nosso primeiro 
pecado
das nossas primeiras 
caravelas sem país
sem destino
i nie ma wody
która by nas oczyściła
z naszego pierwszego
grzechu
z naszych pierwszych
karawel bez kraju
i bez miejsca przeznaczenia


maille


sobota, 16 marca 2013

estranho rumor - regressas


Z bólem serce rozstaję się chwilowo z cudowną Natalią, która notabene, obchodzi dziś 20 rocznicę swojej śmierci.


Zostawiam Was dziś jednak ze słowami nie mniej wartościowymi, które burzą spokój w żyłach i sercach.

ARMINDO MAGALHÂES















estranho rumor

1. tranquilo
acordo o teu corpo
enquanto chove

sem demora
regressas a estes dias
cheios de loucura branca

e nós bem sabemos
que nada dura se não houver
o amor das árvores

onde está o nosso

ali dizes
debaixo dos nossos olhos

2. sinto estranho rumor
pertubar-me o siléncio
meigo dos olhos

enquanto a noite passa
aflita
atrás do sol antigo

sinto estranho rumor
no peito
quando me dizes
o mar é medonho

mas pode ser nosso

3. és o grito da desordem
que me comove

essa boca humedecida
da tentação pelas noites
nuas e despertas

és o mar maldito
que toca a areia do siléncio
com branda doçura
como que morrendo
de fascínio

és

4. por fim
o meu ódio é humilde
não abunda
todavia é intenso
enquanto dura
o motivo

asseguro-te
que o meu ódio
é um sepulcro
e nada mais

regressas

***************************************************************************************

środa, 13 marca 2013

Autoportret Natalii Correia

Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak bardzo zachwycałam się nad nowo odkrytą poezją.
Być może to jedynie pierwsze wrażenia, które często bywaja mylne i naiwne. A może mój obecny stan ducha, tak wewnętrznie pogmatwany, zgrabnie wpasowuje się w klimat portugalskiej poezji, przesączonej obecnością morza, wpływem natury i tęsknotą, przybierającą najdziwniejsze postaci. Nie chcę mówić zbyt dużo, nie chcę się również zastanawiać i tlumaczyć, dlaczego wciąż tu powracam. Zostawiam Was jedynie z dzisiejszym odkryciem, które dogłębnie analizuję i przestać nie potrafię.

Czekajcie na ciepło, jakie powoli, wyłania się z portugalskich chmur. Łapię jego piersze promienie i Wam przesylam:

Auto-retrato

Espáduas brancas palpitantes:
asas no exilio dum corpo.
Os braços calhas cintilantes 
para o comboio da alma.
E os olhos emigrantes
no navio da pálpebra
encalhado em renúncia ou cobardia.
Por vezes fêmea. Por vezes monja.
Conforme a noite. Conforme o dia.
Molusco. Esponja
embebida num filtro de magia.
Aranha de ouro
presa na teia dos seus ardis.
E aos pés um coração de louça
quebrado em jogos infantis.

Natália Correia

[ 13 de Setembro de 1923 — Lisboaç 16 de Março de 1993 ]

I moje szybki i niedbałe tłumaczenie, które wkrótce postaram się udoskonalić, nadając odpowiedni sens, rytm i zaczenie (wszelki sugestie i korekty mile widzane):

AUTOPORTRET
Drżące białe ramiona
skrzydłami na wygnaniu z ciała.
Te ramiona jak lśniące szyny
drogą dla pociągu duszy.
I oczy niczym emigranci
w okręcie swej powieki
samotnego w rozczarowaniu lub tchórzostwie.
Chwilami samica. Chwilami zakonnica.
Jak noc. Jak dzień.
Jak mięczak. Jak gąbka
nasączona filtrem magii.
Pająk ze złota
uwięziony w sieci swoich własnych podstępów.
A u stóp szaleńcze serce
przez infantylne zabawy złamane.

[Maille]